Politycy PiS o zjednoczeniu KO: ucieczka od zobowiązań wyborczych, kpina, nic nowego
Platforma Obywatelska, Nowoczesna i Inicjatywa Polska w sobotę oficjalnie ogłosiły połączenie w jedną partię. Premier Donald Tusk poinformował, że wspólna nazwa to Koalicja Obywatelska.
– Proszę zwrócić uwagę na kontrast. Prawo i Sprawiedliwość rozmawia na temat programu dla Polski, na temat przyszłości naszego kraju, a Koalicja Obywatelska rozmawia o sobie. Zmienia nazwę Koalicja Obywatelska na jaką? Na Koalicję Obywatelską. To jest jakiś żart, to jest jakaś kpina – ocenił poseł Mariusz Błaszczak (PiS), były wicepremier I minister obrony.
Europoseł Waldemar Buda (PiS), były wiceminister rozwoju i technologii wskazał, że tworząc „nowe” ugrupowanie premier Donald Tusk może próbować uciec od obietnic składanych w kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r. przez Platformę Obywatelską. Jego zdaniem, politycy PO mogą twierdzić, że były to zobowiązania Platformy Obywatelskiej, która formalnie przestała istnieć.
Według europosła zjednoczenie Koalicji Obywatelskiej nie wniesie nic nowego na scenę polityczną w Polsce i nie wpłynie na jej układ.
– To jest dodawanie jeden plus zero plus zero. Z tego zawsze musi być jeden. Dwie nieistniejące partie łączą się z istniejącą i mówią, że to jest wielka wartość dodana. A w tym zabiegu PR-owym nie widzę żadnej wartości dodanej – powiedział Waldemar Buda.
Podobnie europoseł Piotr Muller (PiS) nie spodziewa się po Koalicji Obywatelskiej niczego nowego.
– Jeśli Donald Tusk zmieni Platformę Obywatelską na coś innego, to ludzie nie pomyślą, że to ktoś inny wcześniej obiecywał sto konkretów i tej obietnicy nie dotrzymał. Nie wiem, czy premier chce uciec od zobowiązań, zmieniając nazwę partii? Nie rozumiem tego ruchu. To jest ruch pozorowany, mający cele czysto PR-owe – powiedział Piotr Muller.
W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach w piątek i sobotę odbywa się konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. Dwudniowa konwencja to w sumie trzy sesje plenarne – dwa wystąpienia prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego i dyskusja o wschodnie flance NATO, 17 sesji głównych i 114 paneli specjalistycznych. Przewidziano około 600 panelistów, a liczbę gości oszacowano na kilka tysięcy. Konwencja ma zakończyć się w sobotę wieczorem wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego.(PAP)
pato/ lm/
Polska, Katowice




