Przydacz: 3 grudnia szczyt prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej na Węgrzech
Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, poinformował o planowanych wizytach Karola Nawrockiego na briefingu prasowym przed wylotem prezydenta na Słowację. Minister wskazał, że w najbliższych tygodniach kluczowy w prezydenckiej dyplomacji będzie kierunek południowy, w tym przede wszystkim trzy państwa, które razem z Polską tworzą Grupę Wyszehradzką - Słowacja, Czechy i Węgry.
Jak ocenił, kierunek ten obecnie nie jest priorytetem dla polskiego rządu. - Prezydent Karol Nawrocki chce, abyśmy wykorzystywali tę dobrą formę współpracy, sprawdzoną historycznie, jak i skuteczną - powiedział Przydacz. W związku z tym, mówił minister, wizyta prezydenta RP na Słowacji, w tym spotkanie z prezydentem Peterem Pellegrinim, zaplanowana jest już na środę. Jak dodał, 24 listopada Nawrocki ma odwiedzić czeską Pragę, gdzie spotka się z prezydentem Petrem Pavlem oraz premierem nowego czeskiego rządu, który najpewniej powstanie w tym tygodniu.
Jeżeli chodzi o wizytę w Bratysławie, rozmowy prezydentów Polski i Słowacji mają dotyczyć gospodarki - w tym energetyki i infrastruktury drogowej - a także kwestii bezpieczeństwa. - Będzie oczywiście także mowa o wyzwaniach natury bezpieczeństwa. Tutaj widzimy pewne różnice i inną perspektywę po stronie słowackiej. Pan prezydent będzie się starał przekonywać także i do tego, żeby to spojrzenie, zwłaszcza na agresywną politykę neoimperialnej Rosji, było choć trochę bardziej zbieżne - przekazał prezydencki minister.
Z kolei 3 grudnia w Ostrzyhomiu na Węgrzech odbędzie się szczyt Grupy Wyszehradzkiej z udziałem czterech prezydentów poinformował Przydacz. - Tuż po spotkaniu wielostronnym odbędzie się także oficjalna wizyta prezydenta RP w Budapeszcie i spotkanie z odpowiednikiem, z głową państwa węgierskiego (prezydentem Tamasem Sulyokiem), jak i z premierem Węgier (Viktorem Orbanem) - powiedział minister.
Jak mówił, spotkania na Węgrzech mają dotyczyć spraw gospodarczych, a także współpracy w ramach Inicjatywy Trójmorza i Bukaresztańskiej Dziewiątki, a także w ramach UE. - Z całością państw V4 łączą nas pewne interesy wewnątrz UE - by nie dać tym procesom centralizacyjno-dominacyjnym postępować w UE. Musimy tu budować sojusze, chociażby w kontekście paktu migracyjnego - podkreślił Przydacz.
Przyznał jednocześnie, że między Polską a częścią państw V4 - Słowacją i Węgrami - widać różnice, jeśli chodzi o politykę względem Rosji i podejście do wojny na Ukrainie. - Ale w polityce międzynarodowej nie jest tak, że relacje międzypaństwowe opierają się tylko o te sprawy, które nas różnią albo te, które nas łączą. Są różne tematy na agendzie. (...) Łączą nas sprawy natury gospodarczej, transgranicznej, bezpieczeństwa energetycznego - mówił minister.
Przydacz przekazał też, że 13 listopada do Warszawy z wizytą ma przybyć prezydent Szwajcarii Karin Keller-Sutter. - Tu oczywiście tematyka gospodarcza będzie dominowała, ale będziemy też rozmawiać o kwestii sankcji na Federację Rosyjską i o działaniach ekonomicznych, jeśli chodzi o powstrzymywanie i odstraszanie Rosji, w tym także ważny temat wykorzystania zamrożonych rosyjskich środków finansowych - dodał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.(PAP)
mml/ from/ par/
Polska, Warszawa




