reklama
kategoria: Polityka
22 październik 2025

Wiceszef MSZ o nominacjach ambasadorskich: jestem bardziej optymistyczny niż półtora miesiąca temu

zdjęcie: Wiceszef MSZ o nominacjach ambasadorskich: jestem bardziej optymistyczny niż półtora miesiąca temu / Warszawa, 18.09.2025. Sekretarz stanu w MSZ Marcin Bosacki podczas konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie, 18 bm. (mr) PAP/Paweł Supernak
Warszawa, 18.09.2025. Sekretarz stanu w MSZ Marcin Bosacki podczas konferencji prasowej w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie, 18 bm. (mr) PAP/Paweł Supernak
Rozmowy na temat nominacji ambasadorskich z obozem prezydenta toczą się; jestem bardziej optymistyczny, niż byłem półtora miesiąca temu - powiedział w środę wiceszef MSZ Marcin Bosacki.
REKLAMA

Bosacki o postępy w rozmowach z otoczeniem prezydenta Karola Nawrockiego na temat nominacji ambasadorskich był pytany w środę w Polsat News. - One (rozmowy) się toczą, ale mamy nadzieję na ich rozwiązanie - odpowiedział wiceszef MSZ. - Do tanga trzeba dwojga - dodał.

Jak jednocześnie podkreślił, w chwili obecnej jest w tej kwestii „bardziej optymistyczny", niż był półtora miesiąca temu.

Bosacki zapytany, czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia może zostać polskim ambasadorem w Stanach Zjednoczonych powiedział, że obecnie należy skupić się na możliwości zajęcia przez niego funkcji wysokiego przedstawiciela ds. uchodźców ONZ. - To jest coś, na co są realnie pewne, nie chcę przesadzać, ale pewne szanse dla pana marszałka - ocenił wiceminister.

Spór o nominacje ambasadorskie między rządem a prezydentem (wówczas Andrzejem Dudą) trwa od marca 2024 r. Wtedy szef MSZ Radosław Sikorski zdecydował, że ponad 50 ambasadorów zakończy misję, a kilkanaście kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo resortu zostanie wycofanych. Andrzej Duda podkreślał natomiast, że „nie da się żadnego ambasadora polskiego powołać, ani odwołać bez podpisu prezydenta”.

W miejsce ambasadorów, którzy opuścili placówki, ale nie zostali formalnie odwołani przez prezydenta, trafili wskazani przez MSZ dyplomaci, którzy nie mają statusu ambasadorów, lecz charge d’affaires – taka sytuacja jest np. w USA, gdzie były szef MON w rządzie PO-PSL Bogdan Klich zastąpił Marka Magierowskiego. Andrzej Duda wielokrotnie dawał do zrozumienia, że nie uważa Klicha za odpowiednią postać na stanowisku ambasadora w USA.

Pod koniec września Karol Nawrocki podkreślił, że nie ma możliwości, aby Bogdan Klich oraz Ryszard Schnepf (chargé d’affaires we Włoszech) otrzymali nominacje ambasadorskie.

Hołownia powiedział we wtorek dziennikarzom, że „nic nie wskazuje” na to, aby został ambasadorem. - Nie prowadzę z nikim rozmów w tej sprawie i też nikt mi takiej zaszczytnej funkcji nie zaproponował – powiedział. Dodał, że „nie ma przestrzeni na taką rozmowę w tej chwili”. - To w ogóle nie leży na stole, to po pierwsze, a po drugie to nie ma sensu – stwierdził Hołownia. Zapewnił, że obecnie koncentruje się na dwóch rzeczach: dokończeniu kadencji marszałka Sejmu oraz procesie rekrutacyjnym na stanowisko wysokiego komisarza NZ ds. uchodźców. (PAP)

iwo/ par/



Polska, Warszawa

PRZECZYTAJ JESZCZE
Zamieszczone na stronach internetowych portali działających w grupie Twoje-Miasto materiały sygnowane skrótem „PAP” objęte są ochroną polskiego i międzynarodowego prawa własności intelektualnej. Jakiekolwiek wykorzystanie tych materiałów, w tym w celu eksploracji tekstów i danych, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dotyczącymi dozwolonego użytku osobistego, jest zabronione.
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polsce