Katecheci nie są zostawieni sami w związku ze zmianami dotyczącymi lekcji religii
Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało o zmniejszeniu liczby lekcji religii w szkołach z dwóch do jednej tygodniowo od początku roku szkolnego 2025/2026. Resort wprowadził zasadę, zgodnie z którą lekcje religii powinny odbywać się na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej. Ponadto ocena z lekcji religii nie wlicza się już do średniej ocen.
Bp Osial podkreślił, że zmiany odbiją się na pracy i życiu katechetów, z których część może stracić źródło utrzymania.
– Pomagamy jak tylko możemy. (…) Patrzymy na to, kto ma dodatkowe kwalifikacje, żeby uczyć innego przedmiotu. W wielu miejscach księża rezygnują z lekcji religii, żeby świeccy mogli uczyć. To się dopiero teraz kształtuje. W mojej diecezji np., gdy ktoś potrzebuje pomocy prawnej jakiejkolwiek, my pomagamy. (…) Na pewno nauczyciele religii nie są zostawieni sami – powiedział bp Osial.
Zaznaczył, że „w poszczególnych diecezjach wydziały katechetyczne monitorują” kwestie związane ze zmianami dot. lekcji religii. – Teraz będzie się rozpoczynał rok szkolny. Dopiero zobaczymy, ilu uczniów się będzie zapisywać (na lekcje religii – PAP). Zobaczymy realny kształt tych zmian – dodał.
Biskup poinformował, że kwestia lekcji religii zostanie poruszona w liście z okazji 15. Tygodnia Wychowania, który w Kościele katolickim w Polsce będzie obchodzony od 14 do 20 września 2025 r.
– Bardzo mocno zostaną dotknięte kwestie lekcji religii i jej znaczenia. Podkreślamy, że o ile wszyscy jesteśmy zatroskani o wychowanie, to lekcja religii ma tutaj duży potencjał. Może dużo pomóc w wychowaniu – powiedział bp Osial.
Zasygnalizował, że obecnie lekcje religii są szczególnie ważne, ponieważ „mamy szereg zjawisk, można by powiedzieć kryzysów wychowawczych w życiu naszych uczniów”. Jako przykłady wymienił trudności psychiczne i duchowe dzieci i młodzieży.
Biskup podkreślił, że decyzje resortu edukacji dot. lekcji religii zostały podjęte bez porozumienia z władzami Kościoła katolickiego, co w ocenie KEP było niezgodne z zapisami ustawy o systemie oświaty.
Duchowny podczas briefingu odniósł się również do nowego nieobowiązkowego przedmiotu szkolnego – edukacji zdrowotnej.
– Chcę mocno podkreślić, że w edukacji zdrowotnej oczywiście jest bardzo dużo dobrych treści - one dotyczą zdrowia fizycznego, zdrowia psychicznego, bezpieczeństwa dzieci. Ale Kościół katolicki widzi też treści niezgodne ze swoją nauką – powiedział bp. Osial.
Wskazał, że „edukacja seksualna, która jest tam proponowana, jest wyrwana z całej wizji katolickiego spojrzenia na moralność rodzinną i małżeńską”. Podkreślił, że odnosi się do perspektywy ludzi wierzących. – To jest apel do ludzi wierzących, żeby rozważyli, czy chcą edukować dzieci w takiej wizji edukacji seksualnej – zaznaczył.
KEP w maju opublikowała list, w którym zaapelowała do rodziców, aby „w trosce o wychowanie i zbawienie” nie wyrażali zgody na udział swoich dzieci w „demoralizujących zajęciach”.
W poniedziałek informacje dot. lekcji religii bp Osial przedstawił podczas zebrania Rady Biskupów Diecezjalnych, w której skład wchodzi 45 biskupów i administratorów diecezji z całej Polski. Zebranie odbyło się na Jasnej Górze w przededniu Uroczystości Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. We wtorek zaplanowaną na godz. 11.00 mszę świętą na Jasnej Górze poprowadzi Prymas Polski abp Wojciech Polak.(PAP)
pato/ jann/
